sobota, 13 listopada 2010

Patriotyzm na tak (1)

Na marginesie tego, co działo się w Święto Niepodległości pomyślałem sobie że napiszę notkę o patriotyźmie i formach jego wyrażania. Bo przyznać należy że ile ludzi tyle postaw i modeli bycia patriotą . Jedne sa mi bliskie inne bardzo odległe i o tym dzisiejsza notka...

Zacznę więc od tego, że patriotyzm jest cnotą cenną i godną pielęgnowania. Z jednej strony uczucie, z drugiej postawa. Uczucie dość łatwo jest zdefiniować – wiąże się ono właśnie z przywiązaniem do tego, co niesie ze sobą ojczyzna rozumiana jako stan posiadania wartości, treści duchowych i materialnych – miłością i szacunkiem do tzw. dziedzictwa. Postaw jednak, przez które się ten patriotyzm wyraża i demonstruje jest wiele , ja opiszę dwie "modelowe"– a tak przy okazji: czy patriotyzm koniecznie trzeba demonstrować?

Pierwsza postawa, którą określiłbym postawą zamkniętą przyznaje swojemu narodowi pierwszeństwo we wszystkim i nie bardzo liczy się z prawami innych. To jest model , który naród uznaje za najwyższe dobro, wobec innych demonstrując - dobrze jeśli tylko niechęć i wyższość, ale zazwyczaj również pogardę i nienawiść. Patriotyzm prawdziwych polaków. Patriotyzm na "nie". Tu również mamy do czynienia z nieakceptacją innych wizji – krytyki się tu nie dopuszcza ani nie akceptuje.. Nie ma rozmowy, dialogu, jest raczej walka agresja i emocje... a takze pielegnacja przeszłości , w której wedle tego modelu postrzegania świata wszystko jest dumne, wspaniałe i piękne... wybielane... Wobec nieakceptacji inych wizji mamy do czynienia z retoryką wojny, walki i bardziej lub mniej wyraziście wyrażaną agresją... Postawa wedle której moje poglądy i moja grupa mają bezwzględne pierwszeństwo nad innymi w sposób oczywisty jest źródłem konfliktów i podziałów. Nazwałbym ją "patriotyzmem zaślepionym".Tu nie dopuszcza się krytyki a kto nie przyjmuje jedynie słusznej prawdy zostaje automatycznie zakwalifikowany jako przeciwnik. W dobie demokratycznych społeczeństw taka postwa spotyka się z brakiem akceptacji – co owocuje spięciami i konfliktami, o czym moglismy sie przekonać 11 listopada w Warszawie.

Gdzieś po drugiej stronie umiesciłbym postawę , którą nazywam "patriotyzm na tak" który jest patriotyzmem codziennosci i normalnej pracy, patriotyzmem, który z jednej strony akceptuje różne postawy , z drugiej podejmuje dialog, potrafi dzielić się doświadczeniem ale też czerpać z doświadczeń innych. Zna swoją wartość, ale nie stawia siebie "ponad". Postawa , która liczy się z przeszłością ale przde wszystkim patrzy w przyszłośc. Jak mówił Gilbert Keith Chesterton: "Patriota chce swój naród czystym uczynić, nacjonalista chce go tylko wybielić" ten model pielęgnuje cnoty ale dostrzega również wady – w tym sensie jest to patriotyzm pracy nad sobą (to jest różnica między wybielaniem a czynieniem czystym). Według tego modelu naród jest nie tyle "ponad" innymi co "wśród" innych – stąd uznaje się konieczność współistnienia, rozmowy , czasem pójścia na kompromis. Ale jest to patriotyzm współistnienia i podejmowania współpracy.Obcy jest mu język nienawiści.


Gdzieś w dzisiejszym polskim życiu politycznym splatają się te dwie postawy i w zasadzie nietrudno je dostrzec, oczywiście ta druga jest mi bliższa i myślę że dziś jest potrzeba takiego patrzenia na naród i ojczyznę wobec odradzających się nacjonalizmów - w Polsce, ale również w całej Europie. I przeciwstawiania się tej pierwszej – co niniejszym czynię na swój sposób :)

Zakończę cytatem z książki Pamięc i tożsamość Jana Pawła II, który nawiązując do tradycji jagiellońskiej i Rzeczypospolitej wielu kultur, wielu narodów i wielu religii pisał:

"Polskość to w gruncie rzeczy wielość i pluralizm, a nie ciasnota i zmknięcie. Wydaje się , że ten "jagielloński" wymiar polskosci przestał być w naszych czasach czymś oczywistym"

ano właśnie... chciałoby się dodać... ano właśnie...


19 komentarzy:

  1. Jak dotąd się zgadzam - co prawda miałbym uwagi, ale poczekam na drugą część :)
    A może nasze Anonimki by się zechciały wykazać? W końcu, jak dotąd, nie było ich ani za co chwalić, ani za co urągać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dyszczo zawstydził Anonimki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Duuudiii...
    Jeśli opisujesz tylko te dwie postawy patriotyczne, to właśnie posługujesz się rotoryką wojny!
    Bardzo przykro było mi to czytać.
    I jeszcze powołujesz się na JPII, a sam - jak widać z Twojej notki - jesteś pluralizmu przeciwnikiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. anonimku drogi - najpierw sobie sprawdź w słowniku co oznacza słowo retoryka, albo wygogluj sobie co oznacza retoryka wojny i w czym się przejawia, następnie przeczytaj notkę jeszcze raz i potem możemy rozmawiać.

    ale żeby ci ułatwić czytanie ze zrozumieniem:
    opisałem dwie postawy, następnie napisałem, która jest mi bliższa. Tak więc czytając Twój komentarzyk doprawdy nie wiem o co chodzi...

    pozdrawiam porannie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba się gubisz, Dudi, o czym dobitnie świadczy ten personalny, a nie merytoryczny, atak.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimie, który nie chcesz być anonimowy i odcinasz się od innych Anonimów - zarzucasz Gospodarzowi retorykę wojny, po tym gdy przeciwstawił sobie dwie postawy - gdzie widzisz tu "retorykę wojny"? Jest tu jedynie opis dwóch postaw i pogląd, z czym autor się identyfikuje. Wygłaszasz opinie bez jakiegokolwiek uzasadnienia i oczekujesz, że zostaną przyjęte jako rzeczowy w wkład w dyskusje o patriotyzmie. Czy potrafisz wyartykułować jakikolwiek pogląd nie będący pustym frazesem? Potrafisz podać bodaj pozór uzasadnienia? Używasz pojęć których nie rozumiesz lub rozumiesz opacznie, więc jak z tobą rozmawiać?
    Ja nie wiem - można prościej i przystępniej niż to Dudi wyłożył?

    OdpowiedzUsuń
  7. Mogę tylko tyle napisać, że już od bardzo dawna nie prowadzę dialogu z ludźmi reprezentującymi pierwszy wariant rozumienia patriotyzmu. Nawet prób dialogu nie podejmuję i nie reaguję na jakiekolwiek zaczepki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Agencie 008 - dzięki za tego Kryla! piękny....

    Kartku - ja mam tak, że reaguję, rozmawiam, ale też mówię co myślę... i niech się dzieje wola Nieba - albo ja się zmienię albo oni - w końcu gdzieś jest ta prawda, nie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piszesz, Dudi:
    "patriotyzm na tak" który jest patriotyzmem codziennosci i normalnej pracy, patriotyzmem, który z jednej strony akceptuje różne postawy , z drugiej podejmuje dialog, potrafi dzielić się doświadczeniem ale też czerpać z doświadczeń innych."

    Według Twojego ostrego podziału postawa Kartka jest "postawą zamkniętą", opisaną przez Ciebie jako pierwsza.
    Paradoksalne?

    Stąd mój protest wobec tak opisanych przez Ciebie postaw patriotycznych: jedynie dwóch, przeciwstawnych.

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy - nie rozumiesz tekstu pisanego chyba, jeżeli podciągasz Kartka pod którykolwiek z tych wywodów Dudiego, bo stosunek Kartka do rozmówcy ma się nijak do patriotyzmu o którym mowa. Swoją drogą Dudi czekam na część drugą, bo jak na razie napisałeś o patriotyzmie "be" i patriotyzmie "cacy", a to przecież nie jest takie proste. Co prawda Anonimowy chyba utożsamia się z tym "be", ale to dziwne. Czekamy na część drugą...

    OdpowiedzUsuń
  11. Biedactwo, przewiń stronę na początek i tam po lewej stronie jest takie okienko z kwiatkiem i paskiem odtwarzania. Kliknij na strzałkę na pasku lub w środku okienka - uruchomi się filmik z dźwiękiem - odsłuchaj. Następnie powtórz czynności, a jak dalej nie zrozumiesz, to rób to aż do pozytywnego skutku, tzn. aż zrozumiesz, że "inny" może być też "swój".

    OdpowiedzUsuń
  12. niee no.... ja widzę pewien postęp i za próbę odniesienia merytorycznego wystawiam Anonimkowi za ten komentarz ocenę dostateczną (jeśli już mam coś oceniać).

    a abstrahując od tego co ma piernik do wiatraka - są ludzie, z którymi normalna rozmowa jest niemożliwa po prostu.. Kartek jako publicysta coś o tym wie i ma doświadczenie o wiele większe niż moje - aczkolwiek odsyłam do swojego komentarza pod poprzednią notką, z 8 XI godz 11.46

    postaw patriotycznych jest cały wachlarz - opisałem dwie - dlaczego? po pierwsze - bo mi się tak chciało i piszę sobie co uważam, po drugie bo myślę, że są najbardziej powszechne -a inspiracje były dwie - marsz narodowców i lektura "Pamięci i tożsamości"

    Dara, kolejna notka będzie, ale za moment...na razie mam trochę "pracy naukowej" - nazwijmy to tak :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ludzie!
    Kto tu nie umie czytać?
    Kartek napisał: "już od bardzo dawna nie prowadzę dialogu z ludźmi reprezentującymi pierwszy wariant rozumienia patriotyzmu. Nawet prób dialogu nie podejmuję"

    Więc według uproszczonej klasyfikacji Dudiego wpisał się tą wypowiedzią w "postawę "zamkniętą".

    Dudi w ostatnim swoim komentarzu przyznał, że uprościł.

    Wolno jemu upraszczać - wolno mi krytykować. To chyba ma coś wspólnego z demokracją, tolerancją i pluralizmem chyba...

    I po co ta agresja?

    OdpowiedzUsuń
  14. agresja, a gdzieżby tam! gdzie? troska bardziej...

    przeczytaj dokładnie komentarz Dary a następnie może byś spróbowała oddzielić opisaną przeze mnie postawę, którą nazwałem "patriotyzmem zaślepionym" od postawy wobec niej, która może być naprawdę różnoraka... wypowiedzi Kartka nijak nie da się odnieść postawy patriotycznej. Błąd logiczny po prostu. Mówienie o dwu różnych rzeczach.

    OdpowiedzUsuń